Krzysztof Lubczyński rozmawia z JOANNĄ KASPERSKĄ
Image may be NSFW.
Clik here to view.Na wstępie banalne pytanie, ale nieuchronne i jednak celowe. Jak została Pani aktorką?
– Od dziecka chciałam być baletnicą, uwielbiałam tańczyć. Wbrew woli taty, a za przyzwoleniem mamy dostałam się w wieku dziesięciu lat do szkoły baletowej przy ulicy Moliera w Warszawie. Z marzeń o karierze primabaleriny musiałam zrezygnować, bo zbyt szybko rosłam, a dla baletnicy wysoki wzrost nie jest wskazany. Później tańczyłam nawet solowe partie w kółku tanecznym przy Domu Kultury na ulicy Myśliwieckiej, ale tam przygotowywano młodzież do zespołu Mazowsze, a mnie jednak interesował taniec klasyczny. Tak więc pierwszą nutkę artystyczną zrealizowałam już w dzieciństwie, a potem zdecydował przypadek.